Wierszyki

Gość

Bicie konia wzmacnia krew,
Człowiek czuje się jak Lew,
Zwinność małpy siła słonia,
oto skutki bicia konia

Gość

Na Krakowskim rynku Filuś spacerował
i zobaczył faceta co babke całował
by im nie przeszkadzać schował się za lipe
i zobaczył jak on ciągnie ją za ci..
chutko się skrada
Filuś opowiada:
u nas jest maszyna do robienia dzie... wczyno kochana
pokaż mi kolana
a ja Ci pokażę stojącego p... aliło się w piecu a w tym piecu smoła a w tej smole glizdy,
bo nasze dziewczyny to prawdziwe pi...
...sało w gazecie
o pewnej kobiecie,
która w Ameryce
obcieła se cy.. namon kupiłem
dużo zapłaciłem
więcej go nie kupie
bo mam wszystko w d.... użym pudełeczku
na małym stoliczku stoją 3 książeczki
i koniec bajeczki

Gość

Szedłem sobie raz przez wieś
Jakaś kurwaw do mnie "cześć"
A ja na to zwięźle, krótko
-Wypierdalaj prostytutko
Krwaa do mnie:
-Tasi, tasi.
Może se pan przykutasi
Prędko ściągłem z nogi trep
Przyjebałem kuwie w łeb
Kurwa w krzyk, a ja w nogi
No to będzie wyrok srogi
Kurwa w sądzie trata tata
Dojebali mi trzy lata
Siedze teraz za kratkami
W ciasnej celi z pedałami

HAHAHAHAHAHHA

Gość

Przyjechali z Luksemburga
ref: tidum tidum
Ojciec pedał, Matka kurwa
ref: tidum...
Mają synka skurysynka
ref: tidum...
Zapierdala jak maszynka
ref: tidum...
Mają curkę złotą piórkę
ref: tidum...
Co obdziera chuja skórkę
ref: tidum...
Dziadek myślał że to żarty
ref: tidum...
Rano wstaje chuj obdarty
ref: tidum...

Jeżeli czarny kot przebiegnie ci drogę
Krzyknij - Kurwa żaden pech!!!
Wyrwij skurwielowi nogę
Niech spierdala chuj na trzech!!!

Idzie Puchatek przez las
nagle patrzy w gówno wlazł!
Więc bierze nogę
i wyciera o podłogę.
Kupa była Krzysia
i przykleiła się do misia.
Puchatek po długim zmaganiu,
usiadł zrezygnowany
cały w gównie umazany.
Zawołal Prosiaczka
małego smarkaczka.
Ten gdy go zobaczył
tak się wystraszył,
że aby uciec na czas
pierdnął misiowi w twarz.
Puchatek śmierdząc jak dupa
zaczął udawać trupa.
I aby nie robić obciachu
zakopał nogę w piachu.

Krzyś, czekając na Kubusia,
W majtki w końcu się zesiusiał,
A nie mogąc się doczekać,
Chuja sobie zaczął trzepać.
Tak namiętnie walił pytę,
Straszny chałas robiąc przytem,
Że go matka usłyszała -
Przyszła... i mu dupę sprała.